Łyżeczki 3 ( i trzecia część i o trzech sztukach ;)

Tak w końcu się zbieram za dalszy ciąg łyżeczkowych wpisów . W międzyczasie trochę przybyło a nawet powiedziała bym sporo. I te małe i większe i drewniane i metalowe i plastik i ceramika . Muszę przyznać , że trochę tego jest i na pewno jakieś 2 czy 3 lata temu bym nie spodziewała sie , że takiego tempa to nabierze . Dziś będzie o  trzech łyżeczkach z mojej kolekcji. Każda z innego zakątka świata i kompletnie ze sobą nie związane .

Widzicie te 3 piękności ? Dla mnie Bolesławiec odkąd zaczęłam kolekcjonować łyżeczki był zawsze gdzieś tam z tyłu głowy w szufladce ,, będę Cie mieć ". I mam . Prezent od koleżanki którą poznałam dzięki Klub Polki Na Obczyźnie . Ola to wspaniała osoba . Łyżeczka jak to Ceramika Bolesławiec no nie będę kłamać skradła moje serce. Małe cudo a cieszy . Szukałam na stronie Ceramika Bolesławiec jej ale znalazłam jedynie gdzieś w internecie , że jej przeznaczenie to łyżeczka do herbaty .
U mnie jest nie używana w każdym razie .
Kolejna z łyżeczek na tym zdjęciu to prezent od rodziny mojego R przywieziony z wakacji w U.S.A. Są wręcz zafiksowani na Nowy Orlean i Luizjanę. Muszę przyznać , że gdyby nie Oni i  ich wakacje w tamtych okolicach to pewnie bym takiej łyżeczki nie miała w swojej kolekcji .
 Wygrawerowana mapka stanu Luizjana , tabasco i aligator . Tych symboli nie mogło zabraknąć na tej łyżeczce .
Ostatnia łyżeczka to drewniana z pandą . Kto zgadnie skąd ? Oczywiście - Japonia - Kawaii ;)
Panda , Słodka prawda ? :)
Przywieziona z wakacji przez przyjaciela mojego R.
Taka inna niż  większość jakie już mam .
Łyżeczek w kolekcji już myślę , że uzbierała się lekko ponad setka  i opisanie czy choćby zrobienie w miarę dobrych zdjęć zajmie chwilę ale powoli a do celu .

Brak komentarzy