Zwrot za dentystę ? A takiego wała ...

Serio? Normalnie ( jak pisałam w poprzednim wpisie ) w teorii powinnam mieć 70% tego co zapłaciłam za dentystę jako zwrot)  No to tu powtórzę ... ,, Takiego wała "
Jeszcze parę dni temu na moim  koncie Ameli ( tutejszy odpowiednik NFZ , ZUS czy Bóg czy ktokolwiek wie czego ) jeszcze miałam informacje że owszem będzie zwrot i wyślą po 8 czerwca. Myślę ok ciekawe i dość szybko jak na nich ( kiedyś na wypłatę kasy za 2 tyg zwolnienie czekałam 4 miesiące i gdybyśmy nie dzwonili , nie pisali itd to pewnie byśmy się wcale nie doczwkali tzn ja bym się nie doczekała ).
Tak czy inaczej zaglądam wczoraj na konto Ameli sprawdzić o co chodzi a tam nagle z kwoty którą a miałbyc 70% tego co zapłaciłam za dentystę jest 0€  i chyba nawet im jeszcze ,,wisze " jakieś parę euros które sobie odbiją przy kolejnej okazji... bo uwaga zaczęli coś odejmować co powinnam zapłacić aptekom , jakieś ryczałty , jakieś inne opłaty itd i wyszło na to że ostatnia opłata która odliczyli sięga jesieni 2018 roku a i że za każde opakowanie leku doliczana tu jest opłata dla pacjenta 0,5€ ( przecież do diaska za każdym razem place za leki bo nie mam mutuelle czyli tego dodatkowego ubezpieczenia i normalnym by się wydawało że wtedy przy płaceniu powinni te głupie 0,5€ dodać w aptece ale nieeee , musi być bardziej skomplikowane  ) i są jakieś opłaty dla aptek za wyjęta każda receptę ( no to wiedziałam , nawet podejrzewam że pewnie jest jakaś opłata ukryta za każde ,, bonjour" ktore mówię pani aptekarce ) i ogólnie oni jakos tam obliczają tak że czasem do przodu czasem do tyłu i cholera wie jak bo nawet wielu Francuzów ( mało tego nawet wielu którzy pracuje w tych instytucjach i się ich pytam o to nie ogarnia systemu). Zagmatwane jak kable które zawsze wrzucam do szuflady poukładane a wyjmuje zaplątane jak by stado krasnoludków je tam wiązało przez noc .

Nie myślcie że się tu pienie o jakieś 0,5€ czy o inne kwoty. O niejasność systemu tak!
🤦


A tymczasem ,, powrót do rzeczywistości" czyli otwierają coraz więcej po covid19 hmmm czyżby naprawdę po ?  Wiadomo jak nie wiadomo o co chodzi to o kasę chodzi i odmrażanie gospodarki . Pożyjemy zobaczymy jak i ile osób zabierze tu covid19 na jesieni  matko już połowa czerwca  . Ten rok to jakaś porażka  wlqscieie od grudnia tamtego roku  nie pisze tu o wielu rzeczach ale wierzcie mi to nie jedyne ,, kłody pod nogi" .
 Restauracje te co mają stoliki wewnątrz dalej zamknięte ale jedna u nas znalazła rozwiązanie i wystawia stoliki koło kościoła , inne są zamknięte , fryzjerzy raczej na tel i umawianie rdv ( nie korzystam to się za bardzo nie interesuje ) . W markecie pobliskim dalej kartka że 2 produkty na osobę z kategorii ale widzę że to zależy od humoru pan kasjerek bo kogo znają to ,, przejdzie " jak ma wielki kosz z czym tam dusza zapragnie a kogo nie to widzę że czasem mówi ,, proszę pana nie może Pan / pani wziąć 3 coca coli czy trzech opakowań jajek bo takie mamy wymogi .taaaa jasne. Kiedyś widziałam gościa który na drivie załadował na maxa auto swoim zamówieniem i po chwili był w sklepie i lądował wózek czym się dało .widać można .égalité ?;) Lol nie nie ma równości. To są trochę takie hasła z przeszlosci te całe wolność , równość i braterstwo jak się patrzy na to co się dzieje w dzisiejszych czasach .

Tak czy inaczej znalezienie pracy w tej dziurze i okolicach  graniczy z cudem ( chyba łatwiej bedzie wygrać w lotto 🤦) . Wyprowadzić się i tak będziemy musieli ale mamy jakby trochę więcej czasu ( kontrakt ale nie chcę tu wnikać w szczegóły współżycia / współpracy / wspolczegokolwiek na poziomie - agencja , wlasciel itp

Niby pesymistycznie ale takie są realia.  Fakty są jakie są i tyle . Jak wytrwam przez to całe 2020 i parę etapów związanych z przeżyciem a raczej wegetacja to sama sobie pogratuluje. Jak się już odechciews i jeść i że spaniem jest problem i wiele innych spraw się wali to taka walka o przetrwanie a nie życie ( tak jak mówię nie pisze tu wszystkiego ) .

 Rozważana była i zmiana kraju ale żuczki kochane zmiana kraju też kosztuje ( już to przerabialiśmy ) a ja szczerze mówiąc jestem na takim etapie że  lepiej nie pisać . Nie teraz .
Parę osób bliskich mam ale daleko daleko , jedna jedyna na miejscu. Jednym słowem podsumowując ostatnie 3 lata życie to jedno wielkie g ...o  ...no kupa mówiąc wprost . Wiem dosadnie dziś ale nie mam sił już na rzyganie tęcza i puszczanie kolorowych balonów ;)
 Pozytywny to był poprzedni weekend z nietesciową i tyle że tam śpiąc nawet krócej wyspałam się bardziej i byłam wypoczęta , były wspólne spacery, odmienne powietrze i nie wiem  co jeszcze ale było miło. Ja i ona . Kiedy się cieszylysvie na weekend z teściową ? Ja tam zawsze się cieszę .

Ah w  następnym wpisie chyba  poruszę temat wygranego konkursu na insta i będzie prosto z mostu. Kto mnie obserwuje na insta widziala pod  koniec kwietnia konkurs i chyba pokaże jak to wyglądalo w tym przypadku  przed konkursem ( czym zachęcają tutejsze instagramowiczki ) vs rzeczywistość czyli jak i kiedy co doszło . Napiszę tylko krótko że konkurs skończył się 25 kwietnia a ja czwartą część nagrody będę mieć we wrześniu 😂🤦( 4 osoby organizowały ) .  A mam inne przykłady osób które organizują i wysyłają w ciągu dwóch czy kilku dni .szok i niedowierzanie. ;)
No cóż ... Jak to mówią jesteśmy tylko ludźmi i nie ma ideałów ale kuźwa jak coś organizujesz to zajmij się tym porządnie , skontaktuj się z tą osobą która wygrała i powiedz że są opóźnienia czy wreszcie inna rzecz - jeśli wygrała np kartę upominkową do jakiegoś sklepu to niech to będzie karta a nie ,, wyślij mi screeny a ja zrobię zamówienie " po czym okazuje się zamówienie jest zmieniane bo osoba uważa że zmieni coś bo było tej a nie innej marki ( serio kurna ? Komunikacja tu zdecydowanie siada ). O tym innym razem jak zbiore trochę sił bo jednak dzieje się na różnych polach w życiu i tamto jest ważniejsze.

Tymczasem znikam ale pewnie tu jeszcze wrócę ;)
Serio ... Oby mi starczyło sił na przetrwanie tego co się teraz wyprawia u nas bo ,, a miało być tak pięknie " 😂🤦 wyobrażenia vs rzeczywistość  ;) .
Wiem wiem inni mają gorzej .

Brak komentarzy