Wątróbka raz ....

Dawno nie robiłam wątróbki wiec jak tylko wczoraj na zakupach udało mi się dostać ładna to postanowiłam ... Jutro na obiad będzie wątróbka.

Ja użyłam tym razem wątróbkę wieprzową ale śmiało możecie to samo zrobić z drobiową i też będzie super. 
Wątróbkę ( prawie 500 g) namoczyłam w mleku ( jest wtedy mniej gorzka i bardziej 
delikatna ) i wstawiłam do lodówki na noc .U mnie to była może niecała szklanka mleka .
Do tego obrane i drobno pokrojone 2 cebule, 2-3 łyżki oleju i 2 łyżki masła, sól , pieprz do smaku
 ( nie solić ... posolimy na koniec ) , papryka słodka , 1 mała szalotka , troszkę mąki do obtoczenia wątróbki i ...piwo . Tak piwo ;) użyłam może jakieś pół szklanki. 
Namoczona wątróbkę pokroić w paski około 1,5 cm , obtoczyć w mące , kłaść na rozgrzanej patelni z olejem , obsmażyć z obu stron na tyle na ile lubimy .
Na drugiej patelni wcześniej zeszklić na maśle cebule i szalotkę. 
Do obsmażonej wątróbki powoli dodać : cebulkę , paprykę słodką ( do smaku ) , pieprz, podlać piwem i trzymać jeszcze chwile na średnim ogniu aż się wytworzy sos . Podlać troszkę wodą ale niewiele .
Na koniec posolić  do smaku. Nie solimy na początku ani w trakcie smażenia / duszenia itd inaczej nasza wątróbka będzie twarda . 


Niestety zdjęcia są jakie są ... wątróbka do fotogenicznych nie należy ,  ze mnie też fotograf jak ...
więc wybaczcie .

Smacznego. 

Brak komentarzy