Wesołych oj wesołych ...

Chciało by się powiedzieć Wesołych Świąt choć wiele osób uważa , że to takie sztuczne , oklepane ... że na codzień bez kontaktu a od święta się ktoś odezwie. 
Cieszcie się , że jest ktoś kto się odezwie. Docenić warto. Kiedy zabraknie
to nie będą te same święta. Wtedy czasu się nie cofnie. Tak samo brakuje tej rodziny  czy przyjaciół kiedy się  żyje gdzieś daleko. Wiem teraz to ,,tylko" wspomnienia  z dzieciństwa i już święta by inaczej wyglądały . 
 Kiedyś  zabraknie tej babci co robiła najlepsze pierogi na świecie i babkę  , kiedyś zabraknie mamy która robiła całą michę sałatki jarzynowej czy ciasta  , taty który na święta przygotowywał bigos czy wędliny , cioci która robiła najlepszy serniczek i rybę po grecku. Wujka który chodził łapać te ryby.  Cioci u której leżąc pod choinką z innymi dziećmi po kolacji wigilijnej ,,wykradało" się długie lizaki z papierków czy cukierki które wisiały na choince i wciskało kit dorosłym
 ,, to nie my to Ciapek (pies )" . 
I tylko w głowie to ,, tylko nie zbij żadnej bombki , uważaj na czubek ". 
Pasterka... ( o ile na nią doszliśmy a częściej to było pod pretekstem pasterki wyjście z domu ze znajomymi ;) 
Zima była zimą ... 
Śnieg się trzymał długo ... 
Wsrod prezentów liczył się gest a nie ,, za ile i dlaczego tak tanio" i cieszyła choćby czekolada , mandarynki czy para skarpetek. 
Skarpetki do tej pory uwielbiam kolorowe ;) 
To się nie zmieniło . 
I pomimo tego , że święta te domowe wyglądały różnie szczególnie od 92 roku kiedy babci zabrakło to tak - KOCHAM Święta. Ten nastrój grudniowy i tą cała otoczkę. Nie pomylcie z ganianiną i wielkim sprzątaniem i  ,,wyścigach" kto lepszy prezent kupi wnuczkowi czy bratanicy itd 
Brakuje dziś tego talerza pierogów , barszczu , opłatka , bigosu , ryb, sałatek , starych bombek na choince , babcinego kompotu 💖
Życzę Wam przede wszystkim rodzinnych świąt i zdrowia. 
My dziś w spokoju we dwoje .



Brak komentarzy