11/2 ... dziś troche inaczej

Szybki update ... co ? jak? gdzie ? z kim? dlaczego ?

Jak ktoś z Was zagląda na Instagram Garoterapia <--- Klik   to pewnie widzicie czasem , że  co jakiś czas wpada w moje ręce coś do testów np kosmetyki czy inne produkty  ( tak tak zostałam za to już skrytykowana , że MÓJ profil stał się jednym wielkim śmietnikiem  bo są tam w połowie darmowe próbki . Cóż  , nie będę tego komentować , wystarczy się przyjrzeć i  zobaczyć ile to jest połowa i co zalicza się do darmowych próbek ale cóż ( tak , musiałam o tym wspomnieć ) . Wolnoć Tomku w SWOIM domku a ja nikogo tam na siłę nie trzymam .
Napiszę tylko jak to się zaczęło  i  że właściwie są to dwie pieczenie na jednym ogniu czyli  jest i produkt za który leci rzetelna opinia czy mi pasował czy nie i  drugie ... to był  główny powód - w ten sposób  poprawiam znajomość języka  francuskiego . Dla mnie sposób przydatny bo i napisać muszę  coś o tym jak i są to  testy na które się zapisuję wiec nie jest tak , że leci do mnie karma dla psa kiedy mam np królika czy węża ( no dobra węża jeszcze nie mamy ale R chce a mi to w sumie jakoś nie przeszkadza . powiedzmy ani ziębi ani grzeje  bo i sama chce zwierzaka ale  na pierwszym planie raczej ssak inny niż np kameleon czy gekon ) . Zobaczymy co się wykluje pierwsze :D
Tak  że jak Was jeszcze nie ma na insta  u mnie to zapewniam , że częściej siedzę tam niż na blogu czy na facebook-u .

Książki mnie też ostatnio bardziej wciągają i to też trochę czasu pochłania .
 Jesteście na Goodreads ? <--- tu mój profil . Co ciekawego teraz czytacie ?

Z innych rzeczy coraz częściej łączę przyjemne z pożytecznym i rower stacjonarny z Kindle .
Z racji na różne zdrowotne perturbacje ( spokojnie , to tylko awaria ale trwa dość długo i potrwa ale jest na dobrej drodze  )  więcej czasu poświęcam na książki , spokój wokół siebie ( haha spokój wiem jak to brzmi , kiedy na insta pisze o tym , że ktoś za ścianą i na podwórku robi remont od maja i ma gdzieś godziny w których się hałasuje . Ok ... ostatnie parę dni jest względnie więc staram się postawić na odpoczynek szczególnie , że problemy ze snem trwają   mniej więcej od kwietnia tamtego roku ( cóż , nie spodziewałam się , że na tylu frontach pierdzielnie jak się traci kogoś bliskiego a i poprzednie 5 lat nie były też bez huśtawek więc tak - stawiam na spokój , czas dla siebie ,  ograniczam  kontakty z ludźmi którzy zabierają za dużo energii  albo całkiem je ucinam . No cóż ... czasem to lepsze niż dać się wrobić w relacje , która nam więcej szkodzi niż pomaga i ktoś truje o byle co  całymi dniami  czy strzela fochy o coś czego nawet nie było .


Z innej beczki ...
W ostatnich miesiącach  odkryłam  dwie strony we Francji gdzie można się pozbyć rzeczy , których już nie używamy a komuś się mogą jeszcze przydać ...  hmmm to całkiem fajne jest i ciekawa jestem czy  tam gdzie mieszkacie są też takie strony czy aplikacje . U nas to :

DONNONS  a druga jest na tel i na komputer / tablet -   GEEV 
Może w mojej okolicy nie ma wielu ofert ale jak  można sprawdzić to im większe miasto to więcej możliwości  a ludzie w tych czasach niestety ogromne ilości wywalają do śmieci zamiast np dać komuś kto to jeszcze użyje  ( przynajmniej we Francji  to mogę zobaczyć w tej części gdzie mieszkam ). Sama skorzystałam parę razy już z obu stron zarówno dając coś jak i zdarzyło mi się zdobyć całkiem fajne akcesoria do szycia ( kto obserwuje moje konto na instagramie pewnie zauważył ) .

Dziś chyba tyle . Na początku jak zakładałam bloga Garoterapia miała być głównie  związana z garami bo to mnie relaksuje i odpręża ale czas leci , ludzie się zmieniają i ja też i będą tu różne wpisy od garów , poprzez piesze wycieczki ( to już jest ) , testy ( będzie test zbiorczy za jakiś czas o tym co przez ostatni rok mi się udało przetestować a potem w miarę możliwości  będę takie  wpisy wrzucać na bieżąco . Znajdziecie tu czasem coś o książkach ( zakładka już jest ale zapewniam , że nie komentuję na blogu każdej książki , którą czytam bo nie chce Was zanudzać ani nie  czuję się na siłach , żeby nagle przerabiać blog na recenzje książek  i nawet przyznam , że nie mam takiego zamiaru .


Jak ktoś doczytał do końca dajcie znać w komentarzu ( poznikały mi wszystkie z disqusem i jest ,, łyso " a nie jestem pewna czy działają ) .


do następnego ...

2 komentarze

  1. Z tym donnons już się kilka razy na darmo przejechalam. Ktoś oddawał A później się rozmyslil nie odbierał telefonu wiadomości ani nie otwierał drzwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć. Na szczęście póki co u mnie brak takich doświadczeń. Wiadomo wszędzie się trafią różni ludzie .

      Usuń