Dzień 5 ? Jakoś tak. O pogrzebach słów kilka

Jeśli ktoś się łudzi ze bedzie 14 dni siedzenia w domu we Francji to albo ja nie myślę optymistycznie albo oni nie przejrzeli na oczy ;)
Ludzie dalej wychodzą kiedy i gdzie nie powinni , były pouczenia , są kary ... Ba nawet podnieśli wysokość mandatów ale widać nie na każdego to działa i i tak sobie nic nie robi .


Wczoraj musiałam wyjść pierwszy raz bo wyszlo parę naprawdę podstawowych rzeczy z kuchni ale myślę że teraz jesteśmy na luzie na jakiś czas zabezpieczeni choćbym miała jeść makaron z keczupem czy sam  ryż to nie będę pewnie wychodzić jeśli to nie jest KONIECZNE .


Do brzegu - dziś cała Francja zamyka wszystkie poczty bo chcą dać odpocząć swoim pracownikom . Listonosza i tak nie widziałam od wtorku o ile się nie mylę a i tak to było przez okno jak widziałam jak dostarczano paczkę sąsiadom z drugiej strony ulicy.
Pani wysiadła z żółtego pocztowego samochodu , położyła paczkę na wycieraczce i oddalając się zadzwoniła dzwonkiem do drzwi . Wyszła sąsiadka a pani listonosz oznajmiła ,, paczka dla pani musimy zachować odległość " .Z tego co widzę to nawet podpisują sami żeby im nikt urządzeń nie dotykał .

Paczki i inne listy mniej ważne ( to co nie leci poleconym ) w niektórych rejonach są póki co składane gdzieś u nich w budynkach sortowni . Nawet nie wyobrażam sobie tego bałaganu bo na codzien bez wirusa poczta ma pełne ręce roboty i sobie często nie radzi .


Miało być o pogrzebach w czasach tej  zarazy . No więc teraz na pogrzebie może być jedynie maksymalnie 20 osób i to z najbliższej rodziny .
Zresztą jest ograniczone do maximum jesli chodzi o przemieszczanie się a może ujmijmy to jasno jest przykaz siedzenia na tyłku w domu .koniec i kropka.
Na pogrzebach oczywiście bez żadnego dotykania się , buziaków czy podawania rąk co dla Francuzów ( szczególnie to cmokanie bo o dziwo oni uważają podawanie rąk za mniej higieniczne niż cmokanie niby w powietrze na powitanie ) . Z cala pewnoscia nie żegnamy się że zmarłymi dotykając.
Jedynie najbliższą rodzina może być na pogrzebie . Tu podobno trochę inaczej wyglądają pogrzeby ale na jedynym na którym miałam być w grudniu nie byłam bo leciałam na pogrzeb taty do Polski a tu był dzień później pogrzeb ojczyma mojego partnera. Tak zmarli obaj 3 dni po sobie wiec albo mogłam być tutaj albo tam . Kremacje sa za zamknięty drzwiami , jedynie pięć osób może wejść . Pogrzeby na cmentarzu też z ograniczeniami - nie więcej niż 10 osób . Nie ma kondolencji, na mszy co drugie krzesło może być zajęte , zakłady pogrzebowe nie mogą spełnić woli klientów tak samo jak do tej pory .
Tak po krotce trochę zmian .
A co do wczorajszego wyjścia do sklepu ... Mam wątpliwości czy ten naród i mieszkańcy Francji a przynajmniej regionu w którym mieszkam  bo nie będę wszystkich tu mieszkających wrzucać do jednego worka ,sami wiemy że jest trochę miltikulturalny ten region paryski  się opamięta nawet jeśli są groźby mandatów . Ludzie nie pojmują tego co to higiena , bezpieczeństwo i że wkładanie dziecka do wózka na zakupy i to  dość dużego dziecka , które nie tylko potrafi biegać a chodzić napewno nie jest najlepszym pomysłem. Inni zwracają uwagę ale jakoś nie bardzo dociera .


Jak to wyglądało wczoraj jeśli o zakupy chodzi ?: 

Tak : 


Pierwszy dzień wiosny. Normalnie siedzę w domu wyszło jednak wiele rzeczy ze spozywki  bo nie robiłam jakiś wielkich zapasów wcześniej a normalne zakupy i poszłam , wystałam swoje po czym wpuszczano jeden na jednego ( jeden wychodzi - jeden wchodzi) przy max ilości 30 osób w sklepie. Teraz siedzenie dalej z 🍑 w domu. Dojście do sklepu  około 12-15 min w jedną stronę ,stanie w kolejce pewnie prawie godzinę ( muszę przyznać że sprawnie poszlo ale głupich zachowań nie brakuje ale o tym zaraz ) i kolejki do kasy zero bo przy kilku kasach otwartych i 30 osobach max w sklepie to prawie jak ekskluzywne zakupy. ;) Jakich zachowań nie brakuje ? Zapowiedziałam w domu że jeśli idę to idę sama bo nie będziemy ryzykować kary za to że R mi będzie za szofera robił i podwiezie do sklepu. Nawet gdyby to zrobił to by siedział w aucie a tu masa ludzi którzy przyszli po 2-3 osoby i dziwili się że ochrona mówi że pojedynczo. Nosz kurna jakby jedna osoba nie mogła zrobić zakupów do domu. Pana w sklepie mijałam który był cały czas na łączach telefonicznych i pytał żony co jeszcze ma wziąć. Można ? Można. Inna pani przyszła na zakupy z dzieckiem po czym wsadziła młodego z buciorami do wózka na zakupy - dziecko w wieku około 8-9 lat. Miała wejść przede mną ale ochrona zdecydowała że ja wchodzę przed nią bo zaczęła się burzyć że ktoś jej zwrócił uwagę że młody nie powinien być z butami w wózku bo jednak jak to powiedział jeden pan,, my potem tam wkładamy jedzenie nie uważa pani że to niehigieniczne"? Wchodziłam to jeszcze krzyczała i i na ochronę i do ludzi żeby dali jej spokojnie zrobić zakupy. Potem widziałam że ochrona kazała młodemu usiąść po drugiej stronie kas i zabrali jej torbę taka na kółkach też za kasy. Prawidłowo. Skoro ludzie nie potrafią uszanować wytycznych to widać beda te wytyczne coraz bardziej zawężone. Tak jak pisałam wcześniej ( nie pamiętam już czy tu tez ale na blogu napewno ) można kupić na osobę 2 produkty z kategorii. Znajdź różnicę - 2 butelki coli vs 2 zgrzewki 😂. Można i tak.  A teraz siedzenie z 🍑 w domu kontynuacja. No tak nie mam maski więc choćby buffka sportowa zawsze to mniej się pluje na ludzi ;)



Jeszcze tu wrócę ....



Ah no i dziś też nie zapominajmy o tym 21 chromosomie 
https://www.instagram.com/p/B9_jOTPCdmw/?igshid=1ouxs6qg6rds8


Kto ma dwie różne  skarpetki ? Dziś czy w inne dni również ? 




Ah i jeszcze taka ,, ciekawostka" - jesteśmy regionem we Francji który już jest oficjalnie z największą liczbą chorych i zmarłych. Znajomi z Polski wciąż jednak pytaja dlaczego np by nie pobiegać ,, przecież ostatni punkt z listy dozwolonych wyjść zawiera bieganie w pojedynkę ". A no dlatego , że jest zbyt poważnie i wolę nie ryzykować już nawet nie chodzi o mnie ale nawet jeśli ja bybym złapała wirusa i przechodziła bezobjawowo to mogę roznosić na innych którzy mogą to przechodzić dużo ciężej ( np starsi, ludzie z gorsza odpornością , chorobami płuc itd ). Myślmy też o innych nie tylko o sobie . Całe szczęście nie odbija mi ( bardziej ) w domu i mam też rower stacjonarny w razie czego jak mi się zachce ruchu to wybiorę na ten czas rower zamiast biegania. Coś za coś ,  takie mamy czasy . 


Recepty mają być przedłużane w aptekach na choroby przewlekle plus pigułki antykoncepcyjne do 31 maja żeby nie zawracać tym głowy lekarzom i nie jeździć po receptę na coś co bierzemy na stałe  ( hmmm a co jak używam plastrów ? Wydadzą czy nie ?;) Okaże się ;) 

Brak komentarzy